wolną wolą odurzony
raczyć się zacząłem
ostrożniutko...
spokój serca uzyskawszy
prędko...
przez łzy na okularach
oglądam blizny
po fałszywych bogach
jednak...
ruszam na spotkanie
Posejdona
BASZTA - jeszcze jakoś stoi!
ZAPRAWDĘ POWIADAM WAM ...
niedziela, lutego 04, 2018
niedziela, grudnia 13, 2015
wtorek, października 22, 2013
sobota, listopada 10, 2012
większy od największego
Znów okazało się że Net jest Wielki, może nawet większy od Największego ...
a lajf jest sekund
atmosfera się grzeje, kastety naszykowane...
może to efekt ocieplenia klimatu, zimą zimno, latem ciepło, zatem "znak" to niesłychany
Dzieje się, co się dzieje i będzie się dziać, co dziać się ma!
Ciemność atakuje na południu, a na wschodzie widno pod korcem ... O zgrozo ...
a lajf jest sekund
atmosfera się grzeje, kastety naszykowane...
może to efekt ocieplenia klimatu, zimą zimno, latem ciepło, zatem "znak" to niesłychany
Dzieje się, co się dzieje i będzie się dziać, co dziać się ma!
Ciemność atakuje na południu, a na wschodzie widno pod korcem ... O zgrozo ...
piątek, sierpnia 12, 2011
środa, czerwca 29, 2011
środa, kwietnia 14, 2010
środa, października 21, 2009
środa, kwietnia 08, 2009
piątek, września 05, 2008
Pani przyszłaś w nocy, a dopiero teraz zobaczyłem twoją wiadomość
podałaś mi imię proroka twego, czytając jego księgi natrafiłem na proroctwo
niechaj jego słowa, następującej treści, staną się złotą regułą:
Zaprawdę powiadam Wam. Standard będzie waszym Bogiem - do niego się módlcie i przed nim klękajcie. Jedyny on jest i słuszny i prawdziwy. Inne wymysły to szatańskie nasienie. Wierzcie tylko Standardowi i nie myślcie bo wykorzysta to Szatan aby Was zwieść. Ci zaś, którzy nie będą padać przed Standardem na twarz niech ukamienowani zostaną bo Szatan ich opętał i zgrzeszyli wielce. Smażyć się będą w ogniu piekielnym. Wybudujcie Standardowi świątynię i tam bijąc pokłony oddajcie mu cześć.
podałaś mi imię proroka twego, czytając jego księgi natrafiłem na proroctwo
niechaj jego słowa, następującej treści, staną się złotą regułą:
Zaprawdę powiadam Wam. Standard będzie waszym Bogiem - do niego się módlcie i przed nim klękajcie. Jedyny on jest i słuszny i prawdziwy. Inne wymysły to szatańskie nasienie. Wierzcie tylko Standardowi i nie myślcie bo wykorzysta to Szatan aby Was zwieść. Ci zaś, którzy nie będą padać przed Standardem na twarz niech ukamienowani zostaną bo Szatan ich opętał i zgrzeszyli wielce. Smażyć się będą w ogniu piekielnym. Wybudujcie Standardowi świątynię i tam bijąc pokłony oddajcie mu cześć.
środa, września 03, 2008
wtorek, sierpnia 12, 2008
poniedziałek, maja 19, 2008
wtorek, kwietnia 03, 2007
środa, marca 28, 2007
korespondenci zjechali się dziś do stolicy,
wszystko inne przestaje się już liczyć,
nastała pora ostatniej walki,
by małych dzieci nie wrzucać do pralki,
i nic nie szkodzi, że same bez sposobności,
po sześćdziesiątce przejawiać podobnej rozrzutności,
nie pierzmy więc gaci głosimy radośnie,
popatrzmy co wkrótce z nich wszystkim wyrośnie,
wszystko inne przestaje się już liczyć,
nastała pora ostatniej walki,
by małych dzieci nie wrzucać do pralki,
i nic nie szkodzi, że same bez sposobności,
po sześćdziesiątce przejawiać podobnej rozrzutności,
nie pierzmy więc gaci głosimy radośnie,
popatrzmy co wkrótce z nich wszystkim wyrośnie,


środa, stycznia 17, 2007
To bluźnierstwo!!
Zawżdy rzeczywiście można dopatrzyć się tu i kółka, ale jest ono takie trochę spłaszczone wygląda więc jak kółko ale kołem nie jest. Uważajcie aby obłuda was nie skusiła.
Co zaś się tyczy krzyżyka to, jest to niedopuszczalne abyśmy nawet o nim pomyśleli. Powiadam wam macie spaczone myśli na zewnątrz ładne i pobielane we wnętrzu pełne są wszelakiej plugawości. Ten znak krzyżem być nie może jak odrzucili byście te słomkę zobaczycie na własne oczy że to belka, a nawet pal. Tak teraz widzę dokładnie są to dwa przecinające się pale.
Miejcie zatem otwarte oczy na wewnętrzne myśli.
Patrzcie, a zobaczycie.
Rozumujcie, a odróżnicie.
Prawda jest zaprawdę jasna, zważcie aby zatem mrok was nie zamroczył.
niedziela, kwietnia 30, 2006
Cóż oto widzicie?
Zaprawdę oto widzicie kółko i krzyżyk!!
Tedy zaprawdę powiadam wam oto dowód, że nie popełnił.
Więc odejdźcie i bo powiadam wam nie sądźcie abyście niebyli sądzeni.
Gdyż nie jesteście bez winy, tedy jak nie odejdziecie na swój rejon ja wezmę ten kamień i rzucę was tym kamieniem.
Światło świeci wokoło nas a wy nie dostrzegacie tego, są więc postanowienia a kółko i krzyżyk, który widzieliście jest dowodem TEGO.
Zaprawdę oto widzicie kółko i krzyżyk!!
Tedy zaprawdę powiadam wam oto dowód, że nie popełnił.
Więc odejdźcie i bo powiadam wam nie sądźcie abyście niebyli sądzeni.
Gdyż nie jesteście bez winy, tedy jak nie odejdziecie na swój rejon ja wezmę ten kamień i rzucę was tym kamieniem.
Światło świeci wokoło nas a wy nie dostrzegacie tego, są więc postanowienia a kółko i krzyżyk, który widzieliście jest dowodem TEGO.
poniedziałek, kwietnia 03, 2006
poniedziałek, lutego 27, 2006
sobota, stycznia 15, 2005
Jak już wyszedłem okazało się, że jest głośno. Mam w głowie dziwny hałas, spadam stąd.
...
I nastał wieczór i poranek, dzień wtóry.
Ciągle jestem na zewnątrz mój mózg się grzeje. Co to za miejsce, coś jakby plac, a po środku widzę coś jakby słup. Podejdę bliżej.
Z bliska okazało się, iż jest to drzewo, coś podobnego do drzewa ciszy, w około niego przez wieczność i ciszę szybuje czas. Zewsząd przyglądają mi się oczy tylko, co one robią w obręczach. Sprawdzę to może czegoś się dowiem.
Obręcze są jakby miały trzy długości szerokości, a w ich poprzek jest trójkąt współ-przeciw bieżny z bokami równoległymi do prostopadłych krawędzi koła. Te oczy mają ręce z przodu jakby ludzkie, z tyłu zwierzęce takie włochate. Oczy chodzą na dwóch rękach, a dwoma zasłaniają się przed coraz silniejszym światłem z góry. To chyba stroboskop, bo błyska z różnych stron, ale faktycznie za każdym razem jakby jaśniej. Idą tu, ruszyło całe stado wszędzie słychać tupot bosych rąk. Muszę się ukryć.
...
I nastał wieczór i poranek, dzień wtóry.
Ciągle jestem na zewnątrz mój mózg się grzeje. Co to za miejsce, coś jakby plac, a po środku widzę coś jakby słup. Podejdę bliżej.
Z bliska okazało się, iż jest to drzewo, coś podobnego do drzewa ciszy, w około niego przez wieczność i ciszę szybuje czas. Zewsząd przyglądają mi się oczy tylko, co one robią w obręczach. Sprawdzę to może czegoś się dowiem.
Obręcze są jakby miały trzy długości szerokości, a w ich poprzek jest trójkąt współ-przeciw bieżny z bokami równoległymi do prostopadłych krawędzi koła. Te oczy mają ręce z przodu jakby ludzkie, z tyłu zwierzęce takie włochate. Oczy chodzą na dwóch rękach, a dwoma zasłaniają się przed coraz silniejszym światłem z góry. To chyba stroboskop, bo błyska z różnych stron, ale faktycznie za każdym razem jakby jaśniej. Idą tu, ruszyło całe stado wszędzie słychać tupot bosych rąk. Muszę się ukryć.
sobota, stycznia 01, 2005
poniedziałek, kwietnia 05, 2004
I wielkie święto nad chodzi, a jeśli coś jest nad to musi też być i coś pod.
A pot jak to pot, kto nie pracuje niechaj i nie je, ale jak ktoś pracuje to cię czasem i spoci.
Biorąc za przykład pot cioci.
Już 1749 lat temu ktoś coś powiedział być może. I od tej pory zdaża się to w nieszpory mówią podobnie potwory. To wszystko jest sensem, nie wiecie? Dlatego nie siedzę w toalecie.
Jeśli brak Ci związku to brak Ci wiary - nie do wiary!
A pot jak to pot, kto nie pracuje niechaj i nie je, ale jak ktoś pracuje to cię czasem i spoci.
Biorąc za przykład pot cioci.
Już 1749 lat temu ktoś coś powiedział być może. I od tej pory zdaża się to w nieszpory mówią podobnie potwory. To wszystko jest sensem, nie wiecie? Dlatego nie siedzę w toalecie.
Jeśli brak Ci związku to brak Ci wiary - nie do wiary!
sobota, lutego 07, 2004
Subskrybuj:
Posty (Atom)